Pokonaj frustrację i zdobądź dotację! Cz. 2.

Twój wniosek przeszedł pozytywnie ocenę formalną i pierwszy etap merytorycznej oceny. Gratuluję! Co teraz? Gdzie jeszcze może się noga powinąć? O czym warto wiedzieć? Na co się przygotować? 

W zeszłym tygodniu opowiedziałem Ci nieco o dwóch pierwszych etapach oceny wniosków o dotację i o tym, na co uważać, by Twój wniosek nie został odrzucony. Dzisiaj zapraszam na kontynuację wątku. Przybliżę Ci dzisiaj merytoryczną ocenę punktową i powody, dla których wnioski najczęściej zostają odrzucane. Zachęcam do lektury i skorzystania z naszego doświadczenia, by uniknąć tytułowej frustracji 🙂  

Ocena merytoryczna wniosku na zasadzie punktacji jest ostatnim etapem oceny wniosków. Kiedy Twój wniosek szczęśliwie uzyskał dotychczas same jedynki w systemie oceny zero-jedynkowej, czas wreszcie na wyższe oceny 🙂 Punkty możesz tylko zdobywać. Zasada jest prosta – im więcej, tym lepiej.  

Innowacja – cecha, funkcja PARAMETRY 

Zazwyczaj dużo punktów przyznaje się za innowacyjność produktu.  

Stopień oryginalności i cechy, nadające produktowi wartość dodaną w stosunku do innych, istniejących już produktów, oceniane są bardzo krytycznie. Najważniejsze to dobrze sparametryzować cechy i nowe funkcje. Np. okap jest cichszy. Parametr – 36 zamiast 42 dB (u konkurencji).  

Cecha powinna być lepsza niż u konkurencji o MINIMUM 10%, a lepiej o minimum 15%.  

Nowa funkcja Twojego produktu – bakteriobójczość, a bardziej naukowo aseptyka J Jak to zmierzyć? Nic prostszego – zrób badania porównawcze w laboratorium wirusologicznym – produkt vs. nowy produkt. Na oba produkty laborant nałoży po 1000 bakterii E.coli. Po 24 godzinach policzy dokładną ilość. Jeśli na nowym produkcie zostanie 50 bakterii, to znaczy, że Twój nowy produkt eliminuje 95% bakterii w ciągu 24 godzin. Pamiętaj PARAMETRY! 

Błędy w technologii  

Prace badawcze to jednak prace naukowe. Musi tu być element nowości, a co najmniej odpowiednio opisany według, chociaż minimalnych, standardów badawczo-projektowych. Badaniami nie są same prace inżynierskie, prowadzone według znanego procesu. Weźmy na przykład napisanie wniosku – to dużo pracy twórczej, ale jednak nic odkrywczego J  

Najczęstszy błąd w programie KREDYT TECHNOLOGICZNY 

Zdarza się, że technologia, zastosowana w produkcie, którego dotyczy wniosek, nie zostaje uznana przez urząd za technologię, a jedynie za nową funkcję maszyny. Wnioskodawcy często mylą technologię w maszynie z technologią własną. Przykład – kupujesz nową maszynę stolarskie centrum obróbcze. Dzięki niej nie musisz wbijać kołków ręcznie, maszyna robi to automatycznie. To nie jest WŁASNA technologia. O technologii można mówić, gdy wymyślisz nowy sposób łączenia płyty wiórowej – sposób bardziej odporny na nacisk boczny (tu należy podać konkretny parametr), a kupisz do tego celu maszyny, choćby używane. 
Najlepiej, jeśli ten sposób (proces/algorytm) zastrzeżesz wzorem użytkowym lub patentem. Masz wtedy pewność, że żaden ekspert tego nie podważy 😉 

 
Jeżeli masz tak dobre argumenty jak wyżej wymienione, to warto wiedzieć, że w sytuacji, gdyby jednak ekspert nie uznał technologii, można, a nawet trzeba złożyć tak zwany protest. Raczej będzie skuteczny. Zwykle na zmianę decyzji w wyniku złożonych protestów przeznaczone jest około 10% alokacji, co oznacza, że odrzucony z podobnych powodów wniosek nadal ma szansę na dofinansowanie 🙂  
 
Tu przytoczę pewną historię z życia firmy. W zeszłym roku (2023) pisaliśmy projekt bezpośrednio do Komisji Europejskiej. Wniosek został oceniony na 59 punktów i nie otrzymał dotacji. Złożyliśmy odwołanie. Po ponownym sprawdzeniu, wniosek otrzymał 65 punktów i dostał dofinansowanie, na które od początku zasługiwał. Ekspert też człowiek i mylić się może J 
Pozytywna wiadomość jest taka, że co trzeci – czwarty protest wygrywa. Warto więc być wytrwałym i nie poddawać się przy pierwszych przeszkodach.  

Niezbędna liczba punktów vs. lista rezerwowa 

Zazwyczaj problem jednak tkwi w czymś innym. Wnioski zdobywają zwykle minimum punktowe. Nie otrzymują dotacji ze względu na to, że część wniosków została wyżej oceniona i wyczerpała pulę finansową przewidzianą na konkurs.  

Wyobraź sobie, że na konkurs przewidziano 100 mln PLN. Na dotację załapią się tylko wnioski, które otrzymały minimum 74 punkty, bo dla pozostałych nie wystarczy środków.  
Jednak i tu jest dobra wiadomość – mianowicie – te projekty, które zostały ocenione poniżej 74 punktów znajdą się na liście rezerwowej. Czy to wielkie pocieszenie? Wydaje się, że nie, a jednak… Widniejąc na liście rezerwowej, nadal masz szansę na dotację. Bywa, że operator dotacji decyduje o zwiększeniu alokacji z rzeczonych 100 mln na 130 mln PLN (taka sytuacja notorycznie powtarzała się w konkursie regionalnym w woj. mazowieckim). Wtedy sytuacja zmienia się diametralnie. Wszystkie wnioski, które uzyskały powyżej 66 punktów otrzymają dotację. 

A dlaczego zabrakło punktów? 

Jak widzisz, powodów odrzucenia wniosku może być mnóstwo. Punkty stracić możesz z wszystkich wymienionych wcześniej przyczyn, ale także ze względu na:  

  • lokalizację niezgodną z wymogami programu (nie masz na to wpływu, ale wniosek składać warto)  
  • brak deklaracji zatrudnienia; 
  • brak zgłoszenia patentowego; 
  • niewystarczająco uzasadnione, sprecyzowane aspekty prośrodowiskowe np. zasada 4R: reduce, reuse, recycle, replace. Opisz dokładnie jak Twój projekt odpowiada na te aspekty. Wszystkie muszą być poparte odpowiednimi wyliczeniami oszczędności dla środowiska. 
  • skalę innowacyjności (zazwyczaj największą liczbę punktów za innowacyjność otrzymują projekty innowacyjne na skalę międzynarodową). Uzasadnij porównując się do produktów dostępnych na świecie (zazwyczaj to samo jest w Polsce), w jaki sposób Twój produkt różni się od najlepszych konkurencyjnych. Pamiętaj Cecha/Parametr i najlepiej korzyść dla użytkownika. Warto wspomnieć, że w tym przypadku działa zasada: porównujemy się do produktów wdrożonych na rynku, a nie do nauki. Oznacza to, że może podczas przeszukiwania bazy patentowej odkryjesz, że ktoś już coś podobnego wymyślił, ale technologia leży niewdrożona na półce w uczelni.   

Najczęstsze przyczyny odrzucenia projektu badawczego 

Znając powody, dla których wnioski są odrzucane, łatwiej unikniesz powielania błędów, startując z własnym projektem w konkursie o dofinansowanie. Przyjrzyjmy się więc najczęstszym uchybieniom: 

  • słabo zdefiniowane kamienie milowe 
  • brak odpowiedniego dorobku naukowego kadry badawczej 
  • brak certyfikatów potwierdzających umiejętność zarządzania projektami np. PRINCE2 
  • niewłaściwe zaklasyfikowanie badań (kryteria klasyfikacji jako prace rozwojowe lub jako badania przemysłowe nie są tak jednoznaczne, jak można by oczekiwać. Czasem trudno z całą pewnością stwierdzić, do której dziedziny należałoby przyporządkować badania. To zaś może rodzić miejsce na interpretacje eksperta oceniającego projekt.) 

Ogrom włożonej w projekt pracy zwieńczony odrzuceniem wniosku o dotację może wiązać się z równie ogromną frustracją. Mogę Cię zapewnić, że dla nas fakt, że któremuś z naszych wniosków nie zostanie przyznane dofinansowanie, także stanowi potężną dawkę kortyzolu!  

Jak zmniejszyć ryzyko odrzucenia wniosku? 
 
Żeby zmniejszyć ryzyko frustracji i jej nieprzyjemnych efektów, zarówno dla Ciebie, jak i dla nas, od początków istnienia INFINITY, wyznajemy zasadę jak nie drzwiami, to oknem 😉  
A co ona oznacza w praktyce? Jeśli mamy potencjalne dwa konkursy, w których Twój projekt może startować, na pewno złożymy wniosek w obu. 
Dla przykładu, to, że BGK, operator kredytu technologicznego, odrzucił złożony przez nas projekt, nie przeszkodziło nam zdobyć z tym samym projektem pierwszego miejsca na liście w PARPie 😉 Dla wszystkich najważniejszy jest efekt.  

Ja sam również mam doświadczenie kilkukrotnego startowania w konkursach z tym samym, własnym projektem. Kiedy pisałem wniosek na wyposażenie naszego laboratorium, projekt przeszedł za trzecim razem. Ale przeszedł. Dla nas był to nowy rynek i pracowało się inaczej niż z klientami. Cieszę się, że uzbroiłem się w cierpliwość i konsekwencję J 

Zasada 

Mam przekonanie, że jeżeli projekt jest dobry, wnioskująca o dofinansowanie firma ma swój staż i doświadczenie na rynku, a na jedno miejsce jest 4 – 5 wniosków, to projekt powinien bez większego problemu dostać dotację.  

Przy trudniejszych projektach wniosek też powinien dostać dotację. Jeżeli nie od razu, to może po dowołaniu, a może zwiększą alokację, a może w innym konkursie…  

Wracając do tematu tej serii artykułów, frustracja bierze się z oczekiwań. Może nie staniemy się od razu mistrzami zen, wyzutymi z czegoś tak ludzkiego jak oczekiwania, ale wystarczy, że będziemy mieć świadomość, że o dotację wnioskujemy, nie kupujemy jej, więc nigdy nie będzie w 100% pewna.  

Zarówno Ty, jak i ja musimy dołożyć wszelkich starań, by zwiększyć szanse na powodzenie swojego projektu. I nie poddawać się!  

Tymczasem odezwij się do nas również, jeżeli jest jakiś temat, związany z dotacjami UE, który Cię interesuje i chciałbyś poczytać o nim w którymś z kolejnych artykułów 😊 

Chcesz być
na bieżąco z dotacjami?

Poznać prawdziwe historie
i dowiedzieć się, czego unikać?