Dotacje 2025 a perspektywa 21-27
Poślizg na starcie
Nie wiem czy to tylko moje odczucie, czy też to zauważyłeś, ale ten rok w zakresie dotacji unijnych to rok dość nietypowy. Perspektywa budżetowa na lata 2021-2027 odbiega od poprzednich.
Programy dla przedsiębiorstw ruszyły w zasadzie dopiero w 2024 roku. To już było spore zaskoczenie. Analogicznie, w poprzednich perspektywach (2014-2020 oraz 2007-2013) pierwsze konkursy wystartowały po dwóch latach, czyli odpowiednio w 2016 i 2009 roku. W obecnej perspektywie pełne uruchomienie naborów zajęło aż trzy lata.
Cóż… W dotacjach jedno jest pewne – nie raz już o tym pisałem – zmiany. Możesz poczytać więcej na ten temat TU, TU i TU.
Mazovia bez konkursów dla przedsiębiorstw
Zaskoczeniem jest też sytuacja w województwie mazowieckim. W tym roku nie przewidziano tu konkursów dla firm. Dlaczego? Oficjalnych wyjaśnień brak. Może jednak to nie taka zła wiadomość dla chcących startować w przyszłości, bo dostępne fundusze mają szansę wystarczyć na dłużej.
PARP – ostatni bastion padł
PARP (Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości) przez lata uchodziła w mojej ocenie za stabilnego, przewidywalnego operatora, prekursora i lidera dotacji. Coś się jednak zmieniło. Przeprowadzana obecnie ocena wniosków pozostawia trochę do życzenia. Można by odnieść wrażenie, że zmiany kadrowe średnio wpłynęły na jakość tego procesu… Ale może to tylko moje odczucia 😉
Rekordowe obsuwy w czasie oceny wniosków
Do tej pory byliśmy przyzwyczajeni do dość sprawnych decyzji. Pięć miesięcy po złożeniu wniosków publikowano listy rankingowe. Wyjątek stanowił ARiMR (Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa), gdzie obowiązuje nieco inny system sprawdzania, oceny i kolejkowania. Proces trwał tam nawet rok.
A jak to wygląda teraz?
PARP jakoś sobie radzi, raz lepiej, raz gorzej. Mazovia także, ale np. w województwie dolnośląskim czekamy i czekamy. Mija już niemal rok, a my wciąż czekamy na wyniki prostych konkursów na nieduże inwestycje.
Adaptacja – klucz do sukcesu
W takich czasach trzeba umieć się zaadaptować i szukać własnej drogi. Coraz częściej sięgamy po alternatywne, w stosunku do dotacji z UE, formy wsparcia finansowego dla firm – jak np. ulgi podatkowe. Ulga B+R pozwala przedsiębiorcy odzyskać nawet do 40% poniesionych kosztów.
Brzmi całkiem nieźle, prawda?
Gdybyś chciał, czytelniku, przekonać się, czy masz szansę na taką ULGĘ, Magda może niezobowiązująco sprawdzić Twoją sytuację i pomóc Ci ocenić, czy jest sens i czy warto zainteresować się tym tematem. Napisz na: magdalena@funduszeunijne.waw.pl
A Ty, jak radzisz sobie ze zmianami rynkowymi?




