Prostsze niż mogłoby się wydawać
VAT – ani mój, ani Twój
VAT, czyli podatek od towarów i usług, często budzi pytania i wątpliwości. Raz na jakiś czas nasi klienci również zadają nam pytanie: „A, co z VAT-em w projekcie?”
Na szczęście zasada jest całkiem prosta i działa w myśl stwierdzenia „VAT jest ani mój, ani Twój”. W rzeczywistości podatek VAT obciąża konsumenta. Przedsiębiorca jest właściwie jedynie pośrednikiem w tym procesie. W praktyce oznacza to, ni mniej, ni więcej, że podatek VAT trzeba przyjąć, a następnie oddać do urzędu skarbowego.
Wyjątek od reguły np. ZOZ
Nie wszyscy jednak rozliczają się z podatku VAT w taki sam sposób. Zdarzają się wyjątki. Jako przykład niech posłuży nam ZOZ, czyli Zakład Opieki Zdrowotnej, który jest na tzw. „VAT 0%”.
Co to oznacza?
ZOZ-y nie doliczają VAT-u do swoich usług, a co za tym idzie, nie mają możliwości jego odzyskania od US. W takich okolicznościach podatek staje się kosztem kwalifikowanym danego projektu.
Przykładowo w 2009 roku, a potem jeszcze kilkukrotnie, nasz klient – ZOZ, notabene drugi nasz klient w historii – zrobił zakup za kilkaset tysięcy złotych. Kupił ultrasonograf. Cała kwota brutto, zarówno we wniosku, jak i podczas rozliczania projektu, stanowiła w tym przypadku koszt kwalifikowany.
VAT potrafi zaskoczyć
Na co jeszcze warto zwrócić uwagę przy inwestycjach?
Realizując własne projekty dofinansowane przez UE, m.in. badawcze i inwestycyjne, o dziwo, dałem się zaskoczyć VAT-owi. Okazał się być dosyć znaczącym obciążeniem finansowym.
Wprawdzie formalnie można go odzyskać z US w ciągu 60 dni, wiąże się to jednak z czynnościami kontrolnymi z ramienia urzędu. Niby to nic takiego strasznego, ale nikt przecież nie lubi przysparzać sobie dodatkowych stresów związanych ze „skarbówką”. Zwłaszcza, gdy właśnie realizuje duży projekt. Poza tym YOU NEVER KNOW…
Znasz pewnie taki cytat „znajdź mi człowieka, a ja znajdę na niego paragraf”.
W naszym przypadku, przez dłuższy czas, VAT odzyskiwaliśmy z bieżących przychodów. Obecnie wielu naszych klientów korzysta ze wsparcia banków, biorąc kredyty obrotowe. Dzisiaj pewnie też tak bym zrobił, ale wówczas podjąłem inną decyzję.
To, co z tym VAT-em w projekcie?
O ile go skrupulatnie policzysz, uwzględnisz i zabezpieczysz na poczet projektu, podatek VAT w projektach to nic strasznego. Oczywiście, sprawa jest jeszcze łatwiejsza, jeśli jesteś ZOZ-em 🙂
Podsumowując
Podatek VAT w projekcie to po prostu jeden z jego elementów. Warto jednak go potraktować z należytą uwagą. Zabezpiecz odpowiednie środki finansowe w gotówce albo z banku, albo w procedurze 60-dniowej z US.




