Wehikuł czasu to byłoby… 

Czyli melodyjnie o zmianach historycznych.  

Jeśli uważasz, że poznanie historii jest niezbędne do rozumienia czasów obecnych, to coś dla Ciebie.   

Kto od początku śledzi tematykę możliwości związanych z dofinansowaniami z Unii Europejskiej, wie jak wiele zmian zaszło od początków dotacji w Polsce. Chciałbym się z Tobą nieco podzielić informacjami o zmianach w obecnie trwającej perspektywie 2021 – 2027. 

Bez obaw 21 – 27 to tylko tak z nazwy. 21 weszło w 2023 roku, a skończy się w 2030.   

Nie obejdzie się jednak bez małego rysu historycznego i kilku słów o tym, jak to wyglądało wcześniej.  
Dzisiaj o poprzednich perspektywach unijnych, a przy naszym kolejnym newsletterowym spotkaniu o tym, jak się one mają wobec obecnej.  

Nowe wyzwania, nowe możliwości 

Od momentu przystąpienia Polski do UE, w 2004 roku, mieliśmy okazję skorzystać z różnych opcji unijnego wsparcia dla naszych rodzimych biznesów. Każda kolejna perspektywa finansowa UE różniła się, czasem nieznacznie, a czasem wyraźnie, od poprzedniej. 
 

W okresie od 2004 roku do perspektywy 2021-2027, zasady alokacji funduszy, priorytety inwestycyjne oraz kierunki polityki unijnej ulegały przeobrażeniom, odzwierciedlając zmieniające się potrzeby i aspiracje państw członkowskich.  
Urzędnicy unijni, wyciągając wnioski z poprzednich okresów budżetowych, na bieżąco wdrażają zmiany, które mają służyć nam wszystkim, zwiększając spektrum dostępnych możliwości i usprawniając cały proces.  Mam wrażenie, że nasza kultura z czasów kombinowania w PRL też miała tu wpływ.  

Po co te zmiany, a zazwyczaj zaostrzenia przepisów? 

Wyobraź sobie, że koleżanka w 2008 roku napisała projekt, w którym dentystka dostała dotację na to, żeby odkupić od siebie samej swoje mieszkanie. Fajnie, nie?  

Tu by się przydał tytułowy „Wehikuł czasu” śp. Riedla.  

Ale to już było… i nie wróci więcej… odpowiedziała Maryla J 

Jakie zmiany przyniosły kolejne etapy?  
Jakie cele przyświecają aktualnej perspektywie finansowej?  

Spojrzenie wstecz 

Zacznijmy od poprzedniej unijnej perspektywy finansowej, mianowicie 2014 – 2020. Jako że w praktyce każda nowa perspektywa zaczyna się z opóźnieniem, okres programowania kończy się zwykle kilka lat po formalnym okresie zakończenia danej perspektywy. Projekty w ramach poprzedniej perspektywy budżetowej, musiały się zakończyć w 2024 roku.  

W tej perspektywie unijnej najważniejszą zmianą w stosunku do poprzedniej, według mnie, okazały się wyniki prac badawczych. Na ich podstawie zmieniono praktyczne rozumienie pojęcia innowacja.  

W perspektywie na lata 2007 – 2013, innowacja rozumiana była jeszcze jako nowe technologie wdrożone w maszynach. Pojawiały się już wprawdzie wyniki badań, na podstawie których możliwe było wdrożenie innowacji własnych. 

Zmianę podejścia do innowacji i definiowanie jej jako własny pomysł na nową cechę danego produktu, wniosła jednak na stałe dopiero kolejna perspektywa 2014 – 2020. I to właśnie przedefiniowanie pojęcia innowacji stanowi, moim zdaniem, główną zmianę między tymi dwiema perspektywami. 

Cofnijmy się jeszcze o kilka lat. Wcześniejsza perspektywa finansowa, 2004 – 2006, na którą częściowo się już po akcesji do UE załapaliśmy. Wyobraź sobie, że głównym wyzwaniem dla przedsiębiorców była po prostu pozytywna ocena formalna wniosku. Niby takie nic, a jednak potrafiło spędzać przedsiębiorcom sen z powiek. Urzędnicy w tamtym czasie odrzucali wnioski ze względu na kropkę czy przecinek w niewłaściwym miejscu. Prawie dosłownie. 

Ja też czuję, że temat zupełnie nie wyczerpany, a w zasadzie najważniejsza rzecz, czyli co przed nami, nawet nie ruszona. Ale obiecuję, że będzie kontynuacja. Może to trochę jak za antykoncepcją małolata, czyli sex przerywany, ale takie niestety standardy pisania – za dużo na raz nie można.  

A więc – za tydzień o tym – jak się ma najnowsza perspektywa unijna do poprzednich. Jakie zmiany zaszły.  

Chcesz być
na bieżąco z dotacjami?

Poznać prawdziwe historie
i dowiedzieć się, czego unikać?